To nie jest kraj dla kobiet w ciąży
Można płacić kobietom za bycie matkami, można tworzyć kampanie zachęcające do macierzyństwa, ale na nic się to zda, dopóki nie zmienimy swojego myślenia. Wszyscy: kobiety i mężczyźni, młodzi i starzy. Dopóki Ty się nie zmienisz.
Litera prawa a analfabetyzm sumienia
Jedenaście lat temu z ustawy o pomocy społecznej usunięto zapis o przywilejach dla kobiet w ciąży, który gwarantował im obsługę poza kolejnością w placówkach publicznych. Wydawać by się mogło, że ustawowe gwarancje nie są kobietom w ciąży potrzebne, bowiem jak wynika z badań aż 80% Polaków [1] jest za przywilejami i szczególnym traktowaniem przyszłych matek. Deklaracje są wzniosłe, jednak problem pojawia się kiedy ten deklarujący Polak ma przejść do czynów.
O co dokładnie chodzi?
Kobiety w ciąży same o sobie zaczynają mówić, że stają się niewidzialne:
– Wchodzę do autobusu, a tu nagle wszyscy opuszczają wzrok, patrzą za szybę. Są też bardziej odważni – patrzą i podziwiają jak ledwo trzymasz się drążka, starając nie przewrócić na zakręcie. ~ Ania, ósmy miesiąc ciąży
– Dobrze czułam się w ciąży. Mogłam stać w kolejkach, nie ma sprawy. Ale wyprzedzanie ciężarnej w kolejce przy jednoczesnym uderzeniu w brzuch to już przesada. ~ Karolina, mama rocznego Antka
To zapowiedź końca, kiedy ktoś kto społeczeństwo odnawia i odradza – czuje się w nim po prostu źle.
Przyszłe mamy mogą poprosić o przepuszczenie w kolejce, powiesz. Czy wiesz jednak, że co czwarty Polak był świadkiem odmowy przepuszczenia kobiety w ciąży? [1] Okazuje się, że najbardziej tolerancyjni są mężczyźni, zaś kobiety bezdzietne i starsze potrafią być nawet nieuprzejme po usłyszeniu takiej prośby. Szokiem dla mnie była informacja drodzy panowie, że grupa panów w wieku 18-25 lat nie przepuszcza kobiet z małymi dziećmi! [1]
– Raz poprosiłam o przepuszczenie w kolejce w Tesco. Źle się czułam, ktoś kupił coś o zapachu, który przyprawiał mnie o mdłości. Usłyszałam, że jak zaciążyłam, to sobie i postać mogę. Jedna kobieta powiedziała, inna przytaknęła…
– Co zrobiłaś?
– Zostawiłam zakupy i wyszłam. Czułam się naprawdę źle fizycznie, a potem jeszcze psychicznie. Wiesz…zabolało mnie to. Czułam się poniżona.
– Nikt nie stanął w Twojej obronie?
– Wiem, że w kolejce wywiązała się dyskusja, bo słyszałam jej początek, ale jak się potoczyła – nie mam pojęcia. ~ Mariola, mama miesięcznej Nikoli
Prawa fizyki za ciężarnymi
Na kobietę w ciąży działa większa siła bezwładności (np. w trakcie hamowania autobusu) niż ta do jakiej była przyzwyczajona przed ciążą (możesz przeliczyć z II zasady dynamiki Newtona – zwiększenie masy ciała). Dodaj do tego inny środek ciężkości (zmienia się w ciąży), mdłości, burzę hormonalną i inne dolegliwości.
Manifest
Trudno być kobietą w ciąży, kobietą z małym dzieckiem. Trudno się żyje w państwie, a dokładniej w społeczeństwie, które teoretyzuje, że macierzyństwo jest wspaniałe, podczas gdy sama matka nie jest szanowana. To zapowiedź końca, kiedy ktoś kto społeczeństwo odnawia i odradza – czuje się w nim po prostu źle.
Ustąp miejsca, przepuść w kolejce, bądź życzliwy.
Staniesz się jednym z nielicznych, jedynym i niepowtarzalnym. Przysłużysz się i tej jednej kobiecie, i społeczeństwu. Serio!
Tekst jest wsparciem akcji Kolejkowa Rewolucja, której pomysłodawczynią jest Marta z bloga piwnooka.pl. Więcej o samej kampanii możesz dowiedzieć się na stronie Kolejkowej Rewolucji oraz na fan stronie akcji.
Źródła: 1. Raport specjalny: Matka Polka Niedoceniona – badanie ogólnopolskie dotyczące traktowania kobiet ciężarnych i z małymi dziećmi w Polsce – http://cd.pl/d6f14be14a57dc7f7cf8c5b79da37828