Nowa odsłona MamySie.pl – wnioski, plany, statystyki
Aby pójść dalej, trzeba coś zmienić. Drzemało we mnie to poczucie już dawno. W końcu przyszedł czas na zmiany. Witam Cię serdecznie na nowej odsłonie MamySie.pl 🙂
Aby pójść dalej, trzeba coś zmienić. Drzemało we mnie to poczucie już dawno. W końcu przyszedł czas na zmiany. Witam Cię serdecznie na nowej odsłonie MamySie.pl 🙂
Wdech – wydech. Otwierasz oczy. Rzucasz kilka słów do Boga i mówisz, że wieczorem wyszepczesz coś więcej. Wiesz jak jest Boże, poczekasz.
Bo na pewno nie prawdę o kandydatach – a obecnie prezydencie elekcie Andrzeju Dudzie oraz Bronisławie Komorowskim. One pokazują wiele o nas samych – jako Polakach, jako obywatelach, w końcu – jako ludziach.
Jeden z wpisów intymnych, obnażających. I to nie mnie, ale Ciebie.
— Nie widzę Cię, więc czy jesteś?
Wszyscy nimi jesteśmy. I nie rób teraz miny świętoszka, tylko spokojnie przeczytaj.
Zadziwia mnie, że 14 lutego na tablicy Facebooka jedyne co oglądam to kwiaty. I całujące się pary. I wiadomości, że Walentynki są dniem niepodległości singli. Dobrze, ale kogo to obchodzi?
Stosujesz ich więcej niż myślisz. Społecznie umierasz, bo tak naprawdę życie straciło dla Ciebie sens. Masz wymówki na wszystko i zawsze.
Zacznę od postscriptum: Nie zaglądaj na Twojego ulubionego bloga (vide: „Mamy się”) w czasie Świąt. Nie ma co czytać o stawaniu się lepszym w rodzinie, życiu, społeczeństwie – jeśli nie stajemy się lepsi w rodzinie. Potem możesz czytać, czytać i czytać. Oczywiście – „Mamy się”.
Przyjmowanie prezentów to sztuka. Przychodzi do Ciebie koleżanka, chłopak, sąsiadka – nieważne – ktoś, i wręcza Ci pudełko i mówi: – To dla ciebie. Uśmiecha się nieśmiało i czeka na reakcję. Tu zdarzają się takie sytuacje: No po co? Nie, nie przyjmę, to niepotrzebne, nie…